Planowanie większości z nas niezbyt miło się kojarzy. To dlatego, że nie umiemy planować, a nawet jeśli myślimy, że jest inaczej, to i tak po jakimś czasie okazuje się, że byliśmy w błędzie. W planowaniu widzimy wyłącznie atrakcyjne wizualnie gadżety albo wieczne ograniczenia. Jak planować krok po kroku?
Po pierwsze niezależnie od tego jak planujemy, trzeba sobie jasno powiedzieć, że planowanie stanowi ważną część naszego życia. Można to robić częściej lub rzadziej, ale fakt faktem, że pewnego dnia każdy zaczyna planować. Natomiast tylko od nas zależy, czy pozostawimy ów plan w formie pisemnej czy też wyłącznie w naszej głowie.
Inna sprawa, że przelanie wszystkiego na papier pozwala niejako udokumentować i usystematyzować nasze myśli. Co więcej wbrew pozorom zdecydowanie się na uwiecznienie własnych myśli w takiej właśnie formie nie musi wcale świadczyć o ograniczaniu samego siebie. Nie jest też zatem czynnikiem wpływającym na naszą elastyczność oraz spontaniczność. Umiejętność planowania nie wpływa bowiem w żadnym stopniu na poziom naszej otwartości, a wręcz działa dodatnio, jeśli chodzi o samoralizację. Dzięki planowaniu mamy przecież czas na to co dla nas ważne, a wiele z naszych marzeń po prostu staje się rzeczywistością. Wyzbywamy się tym samym tendencji do odkładania wszystkiego na później.
Wdrażanie nowych nawyków do swojego życia nigdy nie było proste, ale jak to mówią –
” kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana”. Spróbuj więc i Ty.
Poniżej przedstawiam listę prostych trików, od których możesz zacząć naukę planowania.
Przede wszystkim:
- zaopatrz się we wszelkiej maści kalendarze i notatniki,
- każdy kolejny dzień rozpoczynaj od uzupełniania ich ważnymi dla Ciebie datami,
- poświęć kilka chwil wieczorem na planowanie zadań na nadchodzący dzień,
- możesz np. planować takie czynności jak sprzątanie, posiłki czy pielęgnacja,
- gdy już dojdziesz do wprawy zacznij powoli wprowadzać planowanie celów życiowych,
- miej wizję i zawsze staraj się patrzeć na swoje życie z wyprzedzeniem. To pozwoli Ci planować nie tylko godziny i dni, ale też kolejne tygodnie, miesiące, a nawet lata,
- naucz się patrzeć trzeźwo na swoje aktualne możliwości, a gdy już wybiegasz z planowaniem w przyszłość, staraj się, by nie była ona zbyt daleka,
- pamiętaj, że nie da się zaplanować wszystkiego w stu procentach, dlatego na wszelki wypadek miej zawsze w głowie schowany plan B.
Jeśli tylko zdecydujesz się wdrożyć w życie powyższe rady to po pewnym czasie planowanie z pewnością wejdzie Ci w krew. To co niegdyś wydawało się nierealne nagle okaże się po prostu kwestią odnalezienia odpowiednich narzędzi do wdrożenia w życie określonych założeń. Dzięki własnej sile samozaparcia nauczysz się dopasowywać planowanie do siebie i swojego stylu życia, znajdziesz niezbędne Ci do tego narzędzia oraz dowiesz się co robić, gdy dana sytuacja nagle zacznie iść nie po Twojej myśli. Zatem pozostaje nam już tylko życzyć Ci powodzenia i cierpliwości w opanowaniu trudnej sztuki planowania.