Niemal od urodzenia słyszymy, że pomaganie jest właściwe, że pomagać warto. Wszak to uszlachetnia. Z drugiej strony żyjemy w czasach, gdzie ciężko jest zobaczyć coś poza czubkiem własnego nosa. Być może to skrajny przykład, ale faktem jest, że generalnie żyjemy wyłącznie dla siebie zapominając o ludziach wokół. Nie zawsze dlatego, że jesteśmy egoistami, choć nie da się ukryć, że cena jaką płacimy za egoizm jest niekiedy bardzo wysoka. Zatem jak i co można w sobie zmienić, aby żyło nam się lepiej?
W życiu już tak jest, że albo my potrzebujemy pomocy albo ludzie wokół nas. Czasem wystarczy z pozoru zwykła rozmowa, by diametralnie zmieniło się czyjeś życie. Odrobina empatii i szczypta wsparcia połączone w jedno naprawdę mogę zdziałać cuda.
Mimo wszystko dla wielu osób pomaganie innym wciąż budzi negatywne skojarzenia. Koronnym przykładem będą tutaj wszelkiego typu organizacje charytatywne typu WOŚP. Przecież Orkiestra mimo całej masy pozytywnych skojarzeń budzi również niesmak wśród jej przeciwników z uwagi na plotki dotyczące jej organizatorów. Ludzie nie mogą zrozumieć, że pomaganie to też praca, a za pracę należy się wynagrodzenie. Wolontariusze WOŚP mają przecież swoje domy i swoje rodziny, które muszą z czegoś utrzymać. Nie oznacza to jednak braku uczciwości z ich strony. Wręcz przeciwnie, gdyż przecież mamy jej namacalne dowody w setkach polskich szpitali i placówek leczniczo-opiekuńczych.
Zresztą tak naprawdę pomagać może każdy i to konkretnej osobie, chociażby poprzez odliczanie 1% swojego podatku na wybraną organizację non profit. Satysfakcja jaką przynosi taki gest jest gwarantowana. Czasem bycie z drugą osobą i rozmowa z nią jest dużo ważniejsza od finansowego wsparcia czy nawet leków antydepresyjnych. Zapewne większość z Was zresztą pamięta, że jeszcze kilkanaście lat temu bliskie relacje międzyludzkie były normą, dziś są już przejawem ekstrawagancji. Dzięki temu, że relacje na przykład w rodzinie były bliższe, rzadziej korzystano z medycznych możliwości leczenia psychiki. Obecna sytuacja jest, więc oczywistą patologią, której natychmiast trzeba zaradzić.
Nie ma co się łudzić – pomoc psychologiczna w dzisiejszych czasach jest bezcenna. Materializm pochłonął nas bez reszty, musimy nieustannie przeć do celu, a dotarłszy do mety być tam najlepsi. Tyle głosi teoria, bo w praktyce okazuje się to po prostu niemożliwe do spełnienia. Nikt nie jest chodzącą doskonałością, tak więc najlepiej jest się skupić na doskonaleniu wyłącznie swoich talentów zamiast być stale przeciętnym. Taki sposób myślenia nie tylko stworzy nam możliwość do pomagania innym, ale też da ją drugiej stronie, aby pomogła nam. Faktem jest, że nawet wzniosłe słowa nie pomogą w sytuacji, gdy kogoś zwyczajnie nie stać na jedzenie bądź też na leczenie czy to dziecka czy ukochanego zwierzaka. Dlatego mimo wszystko warto wspierać sprawdzone organizacje także finansowo, jeśli oczywiście mamy na to środki.
Pomaganie w sposób naturalny budzi wiele kontrowersji, gdyż już nie raz ludzie przekonywali się, że będąc zwabieni współczuciem po prostu dali się oszukać. Najgłośniejszą taką sprawą była chyba historia rzekomo chorego chłopca z glejakiem mózgu, który w rzeczywistości w ogóle nie istniał, a pieniądze ze zbiórki lądowały na koncie dorosłego mężczyzny. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że są to sytuacje marginalne, a większość fundacji i organizacji charytatywnych przy obecnym dostępie do internetu da się bez problemu zweryfikować.
Ponadto wielu ludzi nie chce pomagać, bo wydaje im się, że nie mają się czym dzielić. Myślą, że gdyby mieli więcej, to znaczy byli ludźmi majętnymi z pewnością pomagaliby. Tymczasem życie udowadnia, że nie liczy się zasobność portfela, a dobre chęci. Poza tym na przykładzie wyżej wspomnianej WOŚP wyraźnie da się zauważyć, że pomaganie innym nas jednoczy i choćby nawet dlatego warto to robić dalej.