Nie ma co tu kryć. W obecnych czasach zamiast się ze sobą otwarcie komunikować, wolimy zamykać się na innych. Dzieje się tak głównie dlatego, że brakuje nam wiedzy i umiejętności w zakresie komunikacji interpersonalnej. Nikt nas nie nauczył, jak wyrażać siebie w kontakcie z drugim człowiekiem. Nikt nie uzmysłowił nam, że potrzeba do tego atmosfery otwartości i zaufania. Dobra wiadomość jest taka, że właśnie teraz możemy nadrobić zaległości.
Niewątpliwie nastał kryzys w porozumiewaniu się z drugim człowiekiem. Wszystkie nasze niesnaski i nieporozumienia biorą się właśnie stąd, że brak nam wiedzy na temat mądrej komunikacji interpersonalnej. Tymczasem dzięki niej rozumiemy i jesteśmy rozumiani, wyrażamy swoje oczekiwania i porywamy publikę podczas wystąpień. Słowem, dogadujemy się z ludźmi na każdym możliwym poziomie. Przekazujemy dokładnie to co chcemy przekazać zarówno komunikując się werbalnie jak i niewerbalnie. Aby to jednak osiągnąć potrzebujemy trzech elementów świadomej komunikacji.
Są nimi:
OBECNOŚĆ
Wiele się teraz mówi na temat aktywnego słuchania, które ma być ponoć antidotum na wszelką ignorancję w komunikacji. W praktyce jednak różnie bywa ze skutecznością tej metody, tym bardziej, że gdy popatrzy się na to z boku, człowiek dochodzi do wniosku, że taka aktywność prowadzona jest raczej na siłę. Być może wielu miłośników aktywnego słuchania będzie niezadowolonych, ale w komunikacji wcale nie chodzi o to, by okazywać zainteresowanie drugiej stronie, ale aby BYĆ zainteresowanym. Gdy jesteśmy szczerze zainteresowani tym co rozmówca ma nam do powiedzenia oraz nim samym, tak naprawdę nie potrzebujemy stosować żadnych metod. Chłoniemy wszystko co jest nam przekazywane niczym gąbka. Zapominamy o całym świecie i „wchodzimy” w dialog całym sobą. Wszystko dzieje się tu i teraz, a ty oddajesz się rozmówcy całym swoim sercem i umysłem. Słuchasz tego co ma ci do przekazania, ponieważ chce tego twoje ciało i umysł. Nie oceniasz, nie obrażasz ani nie krytykujesz swojego rozmówcy, ponieważ zbyt mocno zależy ci na dążeniu do porozumienia i zgody.
OTWARTOŚĆ
Przemożna chęć podkreślenia własnych racji jest w nas zakorzeniona bardzo mocno. Na tyle mocno, że w swojej zapalczywości nie widzimy stanowiska drugiej strony. Za bardzo boimy się porażki oraz tego, że zostaniemy zmuszeni zgadzać się z czymś z czym w głębi ducha w ogóle się nie zgadzamy. Tymczasem chwilowe odpuszczenie w dyskusji oznacza tyle, że dopuszczamy do siebie inny punkt widzenia. Na tym między innymi polega kwintesencja komunikacji interpersonalnej. Potem jak najbardziej możemy powrócić do naszej perspektywy, a nawet przedstawić ją naszemu rozmówcy. Takie doświadczenia mogą nas tylko wzbogacić, gdyż dzięki nim zaczynamy pojmować, że walka (nawet słowna) tak naprawdę nie ma najmniejszego sensu.
AUTENTYCZNOŚĆ
Szczerości i autentyczności w komunikacji interpersonalnej uczymy się przez całe życie. Dzieje się tak wcale nie dlatego, że lubimy kłamać, ale dlatego, by ludzie widzieli nas takimi jakimi sami chcielibyśmy siebie widzieć. Toteż dążąc do szczerości w komunikacji interpersonalnej, warto jest zacząć od siebie. Nikomu nie jest łatwo mierzyć się z prawdą o samym sobie, ponieważ dla wielu ludzi jest to trudny proces, który dodatkowo obarczony jest ryzykiem oceny i odrzucenia. Wolimy, więc przed nim uciekać tak długo jak długo się da. Nie możemy jednak robić tego w nieskończoność, bo prędzej czy później do autokonfrontacji musi dojść. Dopóty dopóki nie przyznamy się co myślimy i co czujemy o udanej komunikacji możemy sobie tylko pomarzyć. Dopiero poczucie, że żyjemy w zgodzie z sobą samym uwalnia nas od wewnętrznych obaw oraz wzmacnia komfort psychiczny powstały w wyniku obdarzenia szacunkiem samego siebie. Generalnie więc prawa w porozumiewaniu się jest bazą. To ona sprawia, że nie toniemy w oceanie domysłów i myślokształtów, a co za tym idzie sprawniej dochodzimy do porozumienia.
Pamiętaj, aby rozmawiając z drugim człowiekiem, zadbać przede wszystkim o siebie. Oceń jakie słowa będą najbardziej adekwatne do tego co myślisz i czujesz w danym momencie, a następnie wypowiedz się w jak najmożliwiej jasny i klarowny sposób.
Nie jest chyba tajemnicą, że utrzymywanie przyjacielskich stosunków z innymi ludźmi, uwalnia nas od smutku, stresu i samotności. Jesteśmy wszak wszyscy istotami stadnymi, a więc potrzeba przynależności do jakiejś społeczności dotyczy każdego z nas. Aby to osiągnąć wystarczy wdrożyć świadomą i pełną empatii komunikację, w której nie zabraknie również obecności, otwartości i autentyczności.