Nie będzie zbyt odkrywczym stwierdzenie, że rozwój firm jest zależny od wielu czynników, które dynamicznie się zmieniają. Najtrudniej na rynku jest małym firmom, które jak się okazuje w większości nigdy nie osiągają pożądanego efektu. Według danych aż 80% pracodawców zatrudnia mniej niż 20 osób, a w związku z tym firmy nie generują wystarczającego obrotu, aby móc się dostatecznie rozwijać. W obecnej rzeczywistości tak naprawdę każdej branży ciężko jest się odnaleźć, ponieważ wymaga to żmudnej pracy jak i dokładnej znajomości rynku i stałego doskonalenia siebie i firmy oraz pokonywania wielu problemów. Niniejszy tekst jest pierwszą częścią artykułu, który stara się nakreślić o jakie problemy dokładnie chodzi.
„Kulawa” strategia biznesowa
Zarządzanie procesami biznesowymi ( BPM) według Wikipedii odpowiada za techniki oraz metody w celu odkrywania, modelowania, analizowania, mierzenia, ulepszania, optymalizacji i automatyzacji procesów biznesowych.
BPM stanowi wyzwanie dla rozwijających się organizacji, gdyż ewolucja możliwa jest tylko wówczas, gdy firma idzie zgodnie z postępem aktywując tym samym swój rozwój. Często też dochodzi do zmian w strukturze organizacji, gdyż siłą rzeczy nowi pracownicy motywują zmianę i zachodzące roszady w hierarchii firmy. Gdy zaś z kolei dochodzi do niewłaściwego zdefiniowania procesów wpływa to znacząco nie tylko na komunikację, morale firmy, ale nade wszystko na efektywność i wydajność w pracy zespołu. W takich sytuacjach wypadałoby pochylić się nad analizą SWOT pozwalającą zdefiniować braki na tyle skutecznie, by później móc je uzupełnić.
Podążanie za zmianą i dostosowywanie się do niej jest tym bardziej trudne im bardziej człowiek utożsamia się z tak zwaną „starą szkołą”, w której technika cyfrowa nie zajmowała tak istotnego miejsca jak w chwili obecnej. Ludziom, którzy zbyt mocno osadzili się w dawnym trybie pracy może być trudno budować innowacyjne strategie czy też pozyskiwać nowych klientów. Komuś kto musi wszystkiego uczyć się od podstaw z pewnością nie jest łatwo, jednakże zdecydowanie warto podjąć ten wysiłek, aby móc w przyszłości cieszyć się prężnie rozwijającym się biznesem. I choć ktoś może stwierdzić, że dokonywanie analiz politycznych czy też gospodarczych nie jest dla niego, bo w zasadzie nie dotyczy jego „działki”, to jednak wypada czasem, chociaż spróbować poszerzyć swoje horyzonty bowiem w przyszłości może się okazać, że nieumiejętność z pozoru nieprzydatnej rzeczy, doprowadziła firmę na skraj przepaści.
Konkurencja nie śpi.
Możesz się mocno zdziwić, ponieważ jak wykazały badania nawet innowacyjność młodych przedsiębiorców nie uratuje im biznesu, jeśli posiadają ułomną strategię marketingową i nie poświęcają dostatecznie dużo czasu analizom rynku. Konkurencja nie omieszka natychmiast wykorzystać tych braków niejednokrotnie kopiując pomysły mniej doświadczonych przedsiębiorców lub tworząc lepszą i bardziej dopracowaną konkurencyjną ofertę. Jeśli wobec tego konkurencja może śledzić Ciebie to co stoi na przeszkodzie byś Ty od czasu do czasu podejrzał ją?
Obrona firmowej nieodległości.
Każdy lubi być niezależny, ale niestety nie każdy szef to rozumie. Zbytnie zaangażowanie szefa w działalność przedsiębiorstwa może w prostej linii skutkować zniechęceniem pracowników, a co za tym idzie obniżeniem ich kreatywności tak niezbędnym dla dobrego funkcjonowania firmy. Blokowanie działań podwładnych, przepływów finansowych, a w konsekwencji obniżania wzrostu i rozwoju działalności przez szefostwo, może prowadzić do upadku działalności.
Zarządzanie zasobami ludzkimi.
Zwłaszcza w zakresie komunikacji i kultury, choć oczywiście zarządzanie może przyjąć wiele form. Zarządzanie ludźmi jednak najczęściej sprowadza się do udanej komunikacji między współpracownikami, a właśnie to najczęściej szwankuje. Według najnowszych badań nieumiejętna komunikacja może potęgować finansowe straty, które liczone są nawet w milionach. U podstaw problemu często niestety leży wiele czynników, tak więc jest niezwykle trudno ustalić jedną konkretną przyczynę takiego stanu rzeczy. Niemniej najczęściej mówi się o braku doświadczenia, niejasnych wymaganiach pracodawcy, a w związku z nimi także lękiem pracownika przed rozczarowaniem szefostwa bądź nawet przed utratą pracy. Dlatego budowanie kultury firmy, choć jest procesem długotrwałym i bardzo złożonym, to jednak niezbędnym szczególnie w dzisiejszych czasach.
Obejmuje on szereg istotnych składników, w których skład wchodzą między innymi:
- strategia rekrutacyjna,
- oddelegowanie kadry zarządzającej,
- określenie celów,
- definicja obowiązków oraz zakresu współpracy,
- koordynacja procesu wcielania jednostki do zespołu,
- monitoring,
- rozwój osobisty i zawodowy
Oporne działania marketingowe
Obejmują bardzo szeroki zakres obowiązków będących niezbędnym elementem funkcjonowania małych i średnich firm. Zadowalające efekty daje outsourcing marketingu pozwalający wcielić go do firmy zewnętrznej. Jednak, aby to zrealizować należy przedsięwziąć wiele skomplikowanych i kosztownych działań, na które małych przedsiębiorstw może być zwyczajnie nie stać. Pocieszające jest natomiast to, że nie trzeba posiadać wyższego wykształcenia, aby zarządzać małą grupą osób, natomiast umiejętności nabyte w trakcie studiów mogą przydać się w zarządzaniu większą grupą osób. Poza tym wiele małych firm gubią też mylne przekonania jakoby na sukces firmy składały się między innymi wyłącznie działania internetowe takie jak blogi, media społecznościowe i wszelkiego typu widea oraz wielopłaszczyznowe podejście do tematu. Jest to prawda, ale tylko w części, ponieważ ze wszystkiego trzeba umieć korzystać.
Inwestycja w marketing nie powinna być zatem intuicyjna, a opierać się na „wspomagaczach” takich jak na przykład: zatrudnienie speca od marketingu oraz współpraca z freelancerami stałe mierzenie skuteczności podjętych działań.
Budowanie własnej marki jest niezwykle żmudne, jednakże firmy, którym się to udało mogą poszczycić się uwagą mediów, obecnością w szeregu wydarzeń biznesowych, tysiącami podań o pracę, lojalnością internautów czy obecnością w wyszukiwarkach Google
Małe firmy często nie zdają sobie sprawy, że brak działań marketingowych oznacza brak rozwoju przyczyniając się do ich upadku. „Kulawa” strategia biznesowa i oporny marketing to jednak nie wszystko co sprawia, że małe firmy mają się gorzej.
Za tydzień dowiesz się więcej.
Przy budowaniu własnej marki warto wytrwać jeśli się pragnie i wierzy w swoją misję. Po za tym trudnym momentem, może czekać nagroda :)
Początki nie są łatwe, wiele pułapek czyha na początkujących przedsiębiorców. Trzeba się uczyć, testować, mieć oczy i uszy szeroko otwarte, aby móc nieustannie dostosowywać się do szans i unikać zagrożeń ze strony rynku.