Konflikty są wszędzie i nie da się ich w stu procentach uniknąć. Można jednak nauczyć się je umiejętnie rozwiązywać. Umiejętnie, to znaczy bez uszczerbku dla żadnej ze stron. O tym jak to zrobić wspominam w niniejszym tekście.
Warto wiedzieć co robić w przypadku zaistnienia konfliktu, tym bardziej, że gdy jest źle zarządzany powoduje same szkody. Inaczej jest w przypadku, gdy nie uciekamy od niego wówczas może nawet sprzyjać wzmocnieniu więzi czy to prywatnych czy zawodowych pomiędzy uczestnikami sporu. Najmniej istotne jest też to, gdzie to się dzieje i pomiędzy kim, bo najważniejszy jest efekt końcowy.
Konflikty pojawiają się zawsze wtedy, kiedy ludzie nie do końca są zbieżni, jeśli chodzi o wyznawane wartości, motywacje, postrzeganie świata oraz osobiste pragnienia. Nawet, gdy powody sporów są błahe to jednak istnieje możliwość, że uczucia z nim związane będą o wiele silniejsze. Najczęściej na wierzch wychodzą wtedy niezaspokajane od dłuższego czasu potrzeby (np. bezpieczeństwa osobistego, bliskości czy szacunku).
Życie jednak weryfikuje nasze potrzeby względem możliwości. I tak chociażby potrzebą dziecka jest stałe eksplorowanie świata, rodzica zaś ochrona pociechy nie zawsze przybierająca zdrową formę. Tak czy inaczej potrzeby każdej z tych osób zasługują na szacunek i uwagę co nie zmienia faktu, że są to potrzeby sprzeczne, a to może prowadzić do sporów. Inaczej dystans będzie się pogłębiał, wzmagały kłótnie, a (w przypadku skłóconych dorosłych) może dochodzić także do rozstań. Z kolei, gdy niesnaski mają miejsce w pracy, wówczas ryzykujemy jej utratą.
Jak, więc działać, kiedy czujemy, że emocje eskalują?
Przede wszystkim okiełznać stres co jest kluczowe dla zachowania równowagi i kontroli. Jeśli nie posiądziemy wiedzy na temat tego jak kontrolować siebie i pozostać skupionym, nie będziemy mogli reagować na konflikty w zdrowy sposób.
Tymczasem co robią ludzie?
Najczęściej w takich sytuacjach dopada ich gniew i rozdrażnienie. Są pobudzeni albo wręcz odwrotnie, wycofani do tego stopnia, że nie da się nic wyczytać z ich twarzy. Emocje związane z sytuacją zewnętrznie ich paraliżują, choć w środku mogą odczuwać ekstremalne pobudzenie.
Nie ulega zatem wątpliwości, że stres zaburza zdolność do rozwiązywania konfliktów. W czasie tak silnego naładowania bodźcami człowiek traci zdolność do trafnego odczytywania mowy ciała swojego rozmówcy, rozumienia tak jego jak i własnych uczuć. Zaburza się, także jego zdolność do kontaktowania się z własnymi potrzebami i ich komunikowania otoczeniu. Tym gorzej, jeśli stres pozostaje nieuświadomiony, a człowiek nim dotknięty odczuwa nieustanne napięcie ciała blokujące mu nawet możliwość swobodnego oddechu. Jeśli jesteś taką osobą to być może masz z tym problem, tym bardziej jeśli zauważasz, że konflikty pochłaniają Twój czas i uwagę. Nie martw się jednak, ponieważ świadomość emocjonalna, czyli zrozumienie własnych potrzeb, powinna Ci pomóc.
Za sprawą świadomości emocjonalnej lepiej zrozumiesz swoje doświadczenia oraz wszystkie uczucia z nimi związane. Dostrzeżesz też co naprawdę niepokoi innych ludzi, zrozumiesz siebie i swój punkt widzenia, szybciej się zmotywujesz do czasu rozwiązania konfliktu, a w trakcie rozmowy klarowniej się skomunikujesz. Jest to podstawa komunikacji prowadzącej do szczęśliwego zażegnania sporu.
Nie odkładaj rozwiązywania sporów na później, a gdy już to nastąpi słuchaj ludzi i patrz na to co robią oraz jak się zachowują. Szanuj drugą stronę i skup się na tym co tu i teraz. Daruj sobie rozgrzebywanie starych ran, wybaczaj. Jeśli to możliwe zastanów się czy w ogóle gra jest warta świeczki, a gdy możesz odpuścić sobie kłótnię – zrób to.